Wyciek oleju
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wyciek oleju
Witam Mialem dzisiaj niespodziankę po otwrciu maski okazało się że silnik jest opryskany olejem silnikowym ,musiało to stac się w ciągu ostatnich dwuch dni w tej chwili nic nie leci podejrzewam że na uszczelniaczu wału powstała kropla lodu i to spowodowało nieszczelność.Podobną sytuację miałem ubiegłej zimy jednorazowo i potem ok.Czy ktoś miał podobny problem?
http://www.motofakty.pl/artykul/zapomni ... .html-jako ciekawostka
dziwne zjawiskomasa57 pisze:.Czy ktoś miał podobny problem?
Odpowietrzenie skrzyni korbowej popularnie nazywane odmą pełni bardzo ważną rolę w silniku. Uszkodzenie tego elementu może spowodować awarię jednostki napędowej.
W skrzyni korbowej, czyli kadłubie silnika, pod tłokami powstaje nadciśnienie w wyniku przedostawania się powietrza lub gazów spalinowych z komory spalania. Do prawidłowej pracy silnika potrzebne jest odpowietrzenie, które kieruje nagromadzone gazy z powrotem do cylindrów. Niedrożność odpowietrzenia pojawia się w odstojniku i usterka ta najczęściej Fot. Ryszard Polit występuje w wyeksploatowanych silnikach z powodu dużej ilości gazów przedmuchowych. Na gromadzenie się osadów wpływ ma także częstotliwość wymiany oleju i jego jakość. Im lepszy tym parowanie oleju mniejsze, a więc i ilość oparów mniejsza.
W przypadku niedrożności odpowietrzenia w skrzyni korbowej bardzo szybko tworzy się nadciśnienie i olej wyrzucany jest z silnika przez najsłabszy element - uszczelnienia. Jeśli uszczelniacz został wypchnięty z gniazda, możemy być prawie pewni, że jest to wina zatkanego odpowietrzenia i wymiana samego uszczelniacza niewiele pomoże, gdyż usterka pojawi się ponownie. Wymiana uszczelniacza może być bardzo kosztowana, ponieważ oprócz uzupełnienia oleju dochodzi jeszcze koszt uszczelniacza i robocizna, która może wynieść nawet 800 zł, jeśli uszkodzony jest uszczelniacz od strony skrzyni biegów.
O zatkaniu odmy świadczy także wypchnięty bagnet do sprawdzania poziomu oleju.
Sprawdzanie stanu odpowietrzenia skrzyni korbowej jest niestety przez wielu mechaników pomijane i bagatelizowane. Dopiero gdy dochodzi do usterki sprawdzają ten element i to nie od razu. Diagnoza odmy nie zajmuje dużo czasu, a wykrycie niedomagania przed całkowitym zatkaniem pozwoli na uniknięcie niepotrzebnych kosztów.
Kłopoty z drożnością odpowietrzenia mogą pojawić się także w nowych silnikach i dają znać o sobie przeważnie podczas zimy. Powodem jest gromadząca się wilgoć, która miesza się z olejem i osadza w odpowietrzeniu. Wówczas nawet niewielki mróz może całkowicie zatkać przepływ. Zjawisko to pojawia się najczęściej podczas jazdy na krótkich odcinkach i przy niedogrzanych silnikach. Aby uniknąć zamarzania, należy wykonywać co jakiś czas dłuższą jazdę. Silnik osiągnie wówczas odpowiednią temperaturę i nagromadzone osady odparują.
Niektórzy kierowcy, aby pozbyć się problemu zatykania odmy, gazy ze skrzyni korbowej kierują bezpośrednio do atmosfery i niestety powodują dodatkowe zanieczyszczenie środowiska. Jest to również działanie niezgodne z prawem i kierowcy z tak przerobionym silnikiem narażają się na mandat oraz negatywny wynik badania technicznego.
Autor: Grzegorz Burda
W skrzyni korbowej, czyli kadłubie silnika, pod tłokami powstaje nadciśnienie w wyniku przedostawania się powietrza lub gazów spalinowych z komory spalania. Do prawidłowej pracy silnika potrzebne jest odpowietrzenie, które kieruje nagromadzone gazy z powrotem do cylindrów. Niedrożność odpowietrzenia pojawia się w odstojniku i usterka ta najczęściej Fot. Ryszard Polit występuje w wyeksploatowanych silnikach z powodu dużej ilości gazów przedmuchowych. Na gromadzenie się osadów wpływ ma także częstotliwość wymiany oleju i jego jakość. Im lepszy tym parowanie oleju mniejsze, a więc i ilość oparów mniejsza.
W przypadku niedrożności odpowietrzenia w skrzyni korbowej bardzo szybko tworzy się nadciśnienie i olej wyrzucany jest z silnika przez najsłabszy element - uszczelnienia. Jeśli uszczelniacz został wypchnięty z gniazda, możemy być prawie pewni, że jest to wina zatkanego odpowietrzenia i wymiana samego uszczelniacza niewiele pomoże, gdyż usterka pojawi się ponownie. Wymiana uszczelniacza może być bardzo kosztowana, ponieważ oprócz uzupełnienia oleju dochodzi jeszcze koszt uszczelniacza i robocizna, która może wynieść nawet 800 zł, jeśli uszkodzony jest uszczelniacz od strony skrzyni biegów.
O zatkaniu odmy świadczy także wypchnięty bagnet do sprawdzania poziomu oleju.
Sprawdzanie stanu odpowietrzenia skrzyni korbowej jest niestety przez wielu mechaników pomijane i bagatelizowane. Dopiero gdy dochodzi do usterki sprawdzają ten element i to nie od razu. Diagnoza odmy nie zajmuje dużo czasu, a wykrycie niedomagania przed całkowitym zatkaniem pozwoli na uniknięcie niepotrzebnych kosztów.
Kłopoty z drożnością odpowietrzenia mogą pojawić się także w nowych silnikach i dają znać o sobie przeważnie podczas zimy. Powodem jest gromadząca się wilgoć, która miesza się z olejem i osadza w odpowietrzeniu. Wówczas nawet niewielki mróz może całkowicie zatkać przepływ. Zjawisko to pojawia się najczęściej podczas jazdy na krótkich odcinkach i przy niedogrzanych silnikach. Aby uniknąć zamarzania, należy wykonywać co jakiś czas dłuższą jazdę. Silnik osiągnie wówczas odpowiednią temperaturę i nagromadzone osady odparują.
Niektórzy kierowcy, aby pozbyć się problemu zatykania odmy, gazy ze skrzyni korbowej kierują bezpośrednio do atmosfery i niestety powodują dodatkowe zanieczyszczenie środowiska. Jest to również działanie niezgodne z prawem i kierowcy z tak przerobionym silnikiem narażają się na mandat oraz negatywny wynik badania technicznego.
Autor: Grzegorz Burda
Miałem to samo wczoraj,cała komora silnika olana olejem. Zdjąłem przewód z pokrywy zaworów i dojechałem.Ponad 0,5litra oleju nie moje. Teraz nie wiem czy mi nie wydmuchało uszczelniacza od strony koła pasowego,albo jest wyciek ,albo olej jeszcze ścieka. Ciekawe ile kosztuje wymiana? W kabinie wali spalonym olejem.........Odmę od razu czyściłem nic przyjemnego na mrozie i po ciemku na parkingu.Lód taki że musiałem wziąść do domu i potraktować letnią wodą żeby rozpuścić, a było "tylko" minus 10. Na koniec przepłukałem wszystko denaturatem i obłorzyłem folią aluminiową, albo ona mnie albo ja ją.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 553 gości