Problem z wysoką temperaturą płynu chłodniczego mk3
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 20:37
- Lokalizacja: Tychy
Problem z wysoką temperaturą płynu chłodniczego mk3
Witam, potrzebuje pomocy !
Sprawa wygląda tak, mam golfa III 1,8 AAM 92 rok i problemik z temperaturą. Borykam się z tym problemem już drugi rok, temperatura płynu chłodniczego wynosi około: 96 st na trasie w mieście 100 st , są to dane zbliżone, moja interpretacja wskazań na liczniku. W korku podbija tak mniej więcej do 103 st, wtedy załącza się wentylator i spada do około 96 st. Jeśli jadę z górki to temperatura cieczy schodzi na 90 st. Byłem nim nad morzem (700 km ciągłej jazdy) zaliczyłem nie jeden korek i jak na razie nigdy mi się fura nie zagotowała. Co ciekawsze do osiągnięcia tej temperatury nie potrzebuje upałów po prostu lubi temperatury wysokie nawet przy 5 st na zewnątrz he he. Jeśli chodzi o ubytki płynów to na 15 tys km około pół litra oleju i z 200 ml cieczy chłodzącej. Silniczek ma przehulane 225 tys i ciągle ma werwę. Cały czas jeżdżę na Stell V-power 95. Podjąłem działania: wymiana termostatu, wymiana czujnika temperatury i nic!
Tyle opisu a pytanie brzmi:
Czy ktoś ma podobnie i czy rozwiązał ten problem, proszę o sugestie i czy przypadkiem nie jestem przewrażliwiony. Z góry dziękuje za pomoc pozdrawiam Tomek
Sprawa wygląda tak, mam golfa III 1,8 AAM 92 rok i problemik z temperaturą. Borykam się z tym problemem już drugi rok, temperatura płynu chłodniczego wynosi około: 96 st na trasie w mieście 100 st , są to dane zbliżone, moja interpretacja wskazań na liczniku. W korku podbija tak mniej więcej do 103 st, wtedy załącza się wentylator i spada do około 96 st. Jeśli jadę z górki to temperatura cieczy schodzi na 90 st. Byłem nim nad morzem (700 km ciągłej jazdy) zaliczyłem nie jeden korek i jak na razie nigdy mi się fura nie zagotowała. Co ciekawsze do osiągnięcia tej temperatury nie potrzebuje upałów po prostu lubi temperatury wysokie nawet przy 5 st na zewnątrz he he. Jeśli chodzi o ubytki płynów to na 15 tys km około pół litra oleju i z 200 ml cieczy chłodzącej. Silniczek ma przehulane 225 tys i ciągle ma werwę. Cały czas jeżdżę na Stell V-power 95. Podjąłem działania: wymiana termostatu, wymiana czujnika temperatury i nic!
Tyle opisu a pytanie brzmi:
Czy ktoś ma podobnie i czy rozwiązał ten problem, proszę o sugestie i czy przypadkiem nie jestem przewrażliwiony. Z góry dziękuje za pomoc pozdrawiam Tomek
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Albo czujnik podaje złe dane na licznik albo sam licznik jest już "wyrobiony" Najlpeszyt sposób to podpiąć się pod VaG - COm i sprawdzić odczyty z kompa podczas nagrzewania. Jesli są dobre to znaczy, że szwankuje jedna z tych dwóch rzeczy. Dodam jeszcze, że zamienniki czujników kupowane po 20 zł zawyżały najczęściej wskazania.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 20:37
- Lokalizacja: Tychy
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 20:37
- Lokalizacja: Tychy
szkoda że z daleka jestes ( ja z Wawy) tak to za pare gr sprzedał bym Ci swój uzywany Helli jeśli bo pasował ja wymieniłem ale to nie było to mam z żóltym pierścieniemtomek_1978 pisze:zaczne chyba od kupna czujnika teperatury cieczy (oryginał) na początek i zobacze co w trawie piszczy, mam jescze pomysły takie jak zapchana chłodnica czy wyrobiona pompa cieczy, co o tym myslicie ?
Oświetlenia, doradzę, załatwię......
może się przydam
może się przydam
http://vw2.info/galerie/mk3/Data/page.htm?46,0
A mnie to wygląda na normalną pracę układu chłodzenia.
Jedziesz z góry (jeśli jeszcze dodatkowo hamujesz silnikiem) - silnik jest nieobciążony, a chłodzenie dobre i temp. Ci spada jak piszesz do 90C a początek otwarcia termostatu 87C.
Stoisz w korku - brak chłodzenia i temp. rośnie, w konsekwencji włącza się wentylator.
Dla informacji - pełne otwarcie termostatu powinieneś mieć dopiero przy 102C.
Jeśli chcesz mieć pewność czy wszystko jest OK sprawdź czy wentylator włącza Ci się na pierwszej prędkości.
PS Nie kupuj czujników HP. Ja taki zamontowałem i pokazuje mi 105 do 115C
A mnie to wygląda na normalną pracę układu chłodzenia.
Jedziesz z góry (jeśli jeszcze dodatkowo hamujesz silnikiem) - silnik jest nieobciążony, a chłodzenie dobre i temp. Ci spada jak piszesz do 90C a początek otwarcia termostatu 87C.
Stoisz w korku - brak chłodzenia i temp. rośnie, w konsekwencji włącza się wentylator.
Dla informacji - pełne otwarcie termostatu powinieneś mieć dopiero przy 102C.
Jeśli chcesz mieć pewność czy wszystko jest OK sprawdź czy wentylator włącza Ci się na pierwszej prędkości.
PS Nie kupuj czujników HP. Ja taki zamontowałem i pokazuje mi 105 do 115C
Ale przeciez to sa normalne temperatury pracy silnika..tomek_1978 pisze:Sprawa wygląda tak, mam golfa III 1,8 AAM 92 rok i problemik z temperaturą. Borykam się z tym problemem już drugi rok, temperatura płynu chłodniczego wynosi około: 96 st na trasie w mieście 100 st , są to dane zbliżone, moja interpretacja wskazań na liczniku. W korku podbija tak mniej więcej do 103 st, wtedy załącza się wentylator i spada do około 96 st. Jeśli jadę z górki to temperatura cieczy schodzi na 90 st.
Po to jest termostat zeby wlasnie trzymal takie zakresy temperatur.
Jak jest zimno termostat jest zamkniety, zeby silniczek szybciej sie nagrzal, potem sie stopniowo otwiera az do pelnego otwarcia.
I bardzo dobrze:] Czyli sprawny uklad:] Przeciez o to chodzi zeby silniczek zlapal temperature jak jest zimno i to w jak najkrotszym czasie.tomek_1978 pisze:Co ciekawsze do osiągnięcia tej temperatury nie potrzebuje upałów po prostu lubi temperatury wysokie nawet przy 5 st na zewnątrz he he.
Jesli sie nie gotuje a czasem tylko sie wlaczy wentylator w jakichs korkach to gratulowac sprawnego termostatu.
Na moje oko nie ma sie czym martwic..
pozdrawiam
podpis
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 20:37
- Lokalizacja: Tychy
wnioski : Jeśli temeperatura nie dobija mi do 110 st (nigdy jeszcze takiej nie widziałem) to nie należy się przejmować, poprostu zakłamanie któregoś czujnika tak ? Na wszelki wypadek zmiana czujnik temeperatury, jeśli to nic nie da ochronie moją kieszeń przed kolejnymi wydatkami, jak się kiedyś zagotuje to się będe martwił dalej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 496 gości