Słabe osiagi golfa III 1.8 POMOCY

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
homsky
VW Baron
VW Baron
Posty: 3307
Rejestracja: pt lis 11, 2005 20:03
Lokalizacja: Nowa Ruda

Post autor: homsky » wt gru 13, 2005 19:05

Zoltecek pisze:z ty katalizatorem to tez moze byc ale co z nim zrobic wiem ze mozna go przedmuchac jak sie szybko leci ja swojego oszczedzam i liciałem nim na max 150 i to lilka razy ale wydaje mi sie ze to by choc troche pomogło a zpza tym latam na gazie jest on suchy i nagar by sie wypalił chyba bo nie mam pewnosci a znam sie dobrze tylko na motorkach
katalizator jak juz jest zabity to go nie przedmuchasz nawet jakbys leciał 200km/h, najpierw możesz spróbowac wyprzedzic troche zapłon tak jak koledzy doradzają , tak około 3-5 stopni i zobacz czy sie cos poprawi ( to mozna szybko zrobic i nic nie kosztuje) , a jeżeli nic nie da to jednak bym zaglądnął do katalizatorra, jeżeli bedzie zapchany to wywalić go całkowicie, a w jego miejsce albo rure wspawac albo pierwszy tłumik z modelu 1.8 bez kata!



Awatar użytkownika
Zoltecek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 340
Rejestracja: sob lis 19, 2005 14:21
Lokalizacja: Olsztynek/Mrągowo

Post autor: Zoltecek » wt gru 13, 2005 19:13

z tym zapłonem to jutro sie pobawie ale nie wiem czy to dobry pomysł wspawywac rure zamiast katalizatora bo mam go chyba wbitego w dowod i na przegladzie mi nie przejdzie



Awatar użytkownika
homsky
VW Baron
VW Baron
Posty: 3307
Rejestracja: pt lis 11, 2005 20:03
Lokalizacja: Nowa Ruda

Post autor: homsky » wt gru 13, 2005 22:54

Zoltecek pisze:z tym zapłonem to jutro sie pobawie ale nie wiem czy to dobry pomysł wspawywac rure zamiast katalizatora bo mam go chyba wbitego w dowod i na przegladzie mi nie przejdzie
no racja, jezeli nie masz "konkretnych" diagnostów, to zamiast całkiem wyrzucać katalizator możesz go wypróznic, wywalic cały wkład z niego, tylko dobrze jakbys wspawał w katalizator rurę w środku, sama pusta puszka z katalizatora daje sporo chałasu , gazy spalinowe w pustym katalizatorze rozprężają sie gwałtownie i wydech jest wtedy taki nieprzyjemny metaliczny jak w starym polonezie!
Pisząc o "konkretnych" diagnostach, mam na mysli jak oni podchodzą do sprawy, bo w zasadzie diagnoste powinna interesować emisja spalin i mieszczenie sie CO i HC w normie, a nie czy w aucie jest katalizator czy nie, powiem ci szczerze że sam mam wyciety katalizator całkowicie , a analiza spalin pokazuje że zawartość CO i HC nie przekracza dopuszczalnych norm (pod warunkiem że silnik jest zdrowy i wszystko poprawnie wyregulowane), katalizator jest elementem który pomaga obnizyć zawartość szkodliwych CO i HC, ale jeżeli spaliny nie przekraczaja dopuszczalnych wartości nawet bez katalizatora to wszystko jest OK i jeżeli diagnosta wtedy sie czepia to chyba wiadomo o co mu chodzi................... :bajer:



Awatar użytkownika
Zoltecek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 340
Rejestracja: sob lis 19, 2005 14:21
Lokalizacja: Olsztynek/Mrągowo

Post autor: Zoltecek » wt gru 13, 2005 23:44

no własnie nigdy mi jeszcze nie podłaczali pod spaliny tylko jak juz to schodził pod kanał i widzial czy jest puszka czy nie ma ale sa ludzie i ludziska stołki i taborety najgorsze jest ze nie mieszkam w swoim miescie i diagnosci nie sa znajomi czyli nie mili a swoja droga czy wyciecie katalizatora daje cos na mocy



Awatar użytkownika
kinomysz
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: pn maja 09, 2005 20:01
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: kinomysz » śr gru 14, 2005 00:08

vpil pisze:Witam.


Wiesz co ja miałem usiebie podobnie tylko z silnikiem 16AEA 75KM,słabo się wkręcał na obroty, szybciej się rozpędził jak wcisnąłem mu mniej gazu niż więcej. Byłem dwa razy na badaniu VAGiem i wszystko było OK żadnych błędów. Oczywiście wszystkie podstawowe rzeczy miałem wymienione na nowe(filtry, świece,kableWN). Po wymianaie kopółki i palca trochę się poprawiło, ale to jeszcze nie było to. Problem zniknął dopiero jak przyspieszyłem sobie trochę zapłon. Nie wiem o ile stopni bo robiłem to na oko. Zrobiłem kreskę na aparacie zapłonowym (abym mógł zawsze wrócić do pierwotnego stanu) i przesunąłem aparat gdzieś o 3mm od tej kreski. Teraz aż miło, bryka chodzi jak talala. Sprubój u siebie może to coś pomoże, zawsze możesz wrócić do pierwotnego stanu.


Powodzenia :-)
Potwierdzam. Miałem tak samo a AAM, gazownik wyprzedził zapłon i ustąpiło.



Awatar użytkownika
Zoltecek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 340
Rejestracja: sob lis 19, 2005 14:21
Lokalizacja: Olsztynek/Mrągowo

Post autor: Zoltecek » śr gru 14, 2005 01:00

a jak z tym katalizatorem?? czy pomaga cos na mocy? bo jedni mowia ze jest to dobre a inne odwrotnie



Awatar użytkownika
homsky
VW Baron
VW Baron
Posty: 3307
Rejestracja: pt lis 11, 2005 20:03
Lokalizacja: Nowa Ruda

Post autor: homsky » śr gru 14, 2005 16:31

Zoltecek pisze:a jak z tym katalizatorem?? czy pomaga cos na mocy? bo jedni mowia ze jest to dobre a inne odwrotnie
moim zdaniem wycięcie sprawnego katalizatora nie poprawia odczuwalnie osiagów auta (poprawi jezeli katalizator jest zatkany), może minimalnie poprawiają sie osiagi na wysokich obrotach.



Bradock000
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: czw lis 10, 2005 14:26
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bradock000 » śr gru 14, 2005 21:32

Witam. Cholera miale podobny problem w 1,8 ABS, wszystkiego probowałem, jezdzilem z kilkoma goscmi z vagiem w aucie wszystko ustawili jak nalezy ale auto sie dusilo i zarlo jak cholera ok 17 l gazu. Wkoncu klient od gazu wziął lampe stroboskopową i ustawił zapłon. Teraz autko chodzi i pali az milo,koledzy z góry dobrze radzą, przyjżyj sie zapłonowi ale raczej jedz do jakiegos kolesia z lampą stroboskopową, który sie gobrze na tym zna, bo ja tez próbowałem sam wyregulować ten zaplon, a faktycznie to go rozregulowałem :).



Awatar użytkownika
Zoltecek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 340
Rejestracja: sob lis 19, 2005 14:21
Lokalizacja: Olsztynek/Mrągowo

Post autor: Zoltecek » ndz gru 18, 2005 12:11

no własnie tez tak mysle

[ Dodano: Nie Gru 18, 2005 11:12 ]
tylko sek w tym ze mi juz tak ustawiali ten zapłon na lampe a moze w tym silniku trzeba troche ten zapłon przyspieszyc

[ Dodano: Pon Gru 19, 2005 18:37 ]
juz ustawiłem a w zasadzie przesunełem zapłon jest super chyba w silnikach AAM trzeba przyspieszyc zapłon dzieki wszystkim



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 504 gości