![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
nic dodacnic ująć. Organizatorzy i ochrona reagowali tylko wtedy kiedy juz naprawdo cos sie stało. Z roku na rok jest coraz gorzej. Bydło niestety zawłądneło tym zlotem i jak napisałeś kolego - przy tych bezmózgach wstyd ze jezdzi sie VW. Naje..ane gnoje w tatusiowozach albo sztruclach za 300zł kupionych tylko po to zeby przyjechac zachlac morde. Chyba nie do konca ideą największego zlotu w Polsce powinien być niekończący sie melanż. Troche inaczej to powinno wyglądać. Ci co jeździli do Rusocina i pamiętają dawny klimat tej imprezy wiedzą o co mi chodzi. Miejsce bydła jest w stodole a nie miedzy ludźmi którzy często przyjeżdżają tu całymi rodzinami. Zastanawiam się nad wyjazdem za rok. Jeśli kolejny raz przez cały weekend mam patrzeć na pałujących swoje auta (często ulepy) pajaców lub śmigających bokami na trawie pseudodrifterów to chyba podziękuje. Rozumiem że to jest zlot itd ale odcinanie komus przy samej głowie w namiocie albo wydobywanie ostatnich tchnien z wieś-audio niektórych dB-dragów o 5 czy 6 rano to conajmniej lekka przesada. Nie jesteście sami i uszanujcie innych ludzi.ptaku pisze:To była moja pierwsza i ostatni VW Mania !!! Po tym spędzie bydła wstyd mi że jeżdźę Golfem. 90% wieśniaków i 10% prawdziwych wielbicieli marki. Pełno wioski i pijanych gówniarzy jeżdźących po placu nie zwarzając na przechadzających się ludzi, na dotatek kradzieże emblematów, znaczków, spryskiwaczy itd. z aut. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd !!! Organizacja na poziomie 0
to chyba jakies skrajne przypadki albo byłeś na jakimś innym zlocie bo sam widziałem jak ochorna i przedstawiciel organizatora przygladali sie wyczynom pana w obdrapanym Golfie III kombi i jeszcze kilku krążących bez przerwy ulepów. Dla kilku osób takie "fajne zlotowe zabawy" skonczyły sie rozbiciem auta. W piatek w nocy powaznie jedna stłuczka wyglądała. A samochody jeździły jeszcze grubo po 23 i dopiero wtedy jakiś superman na quadzie zaganiał ich do sektorów gdzie odcinali sobie swoje parchy do rana.marqs_bies-al pisze:Najbardziej podobało mi się jak kolesie jeździli po 22iej samochodami to ochrona podjeżdzała i brali odrazu auto i chyba nawet wyrzucali ze zlotu, bardzo dobrze!
wszyskie te vwmanie i majowki ktore odbywaja sie na lotniskach nie maja swojego klimatu. I to powie kazdy kto ma porownanie imprez z lalat dajmy 2006 i 2011. Osobiscie dlaego przestalem jezdzic na nie. Wpuszczane jest wszystko jak leci i potem sa takie akcje jak na wiejskich spedach. Do tego dochodzi kwota za wjazd i osoby w aucie, paliwo, zarcie itd i robi sie niezla sumka kora mozna wykorzystac w bardziej przyjemny sposob. Po takich zlotach ma sie wrazenie ze czlowiek zostal oszukany bo kasuja cie na wjezdzie nie male kwoty a nic nie zostaje zapewnione. Mowie u chocby o bezpieczenstwie i szybkiej reakcji na zagrozenia. Zaraz sie odezwa glosy ze skoro ktos jest taki madry to niech sam organizuje zlot i niech zobaczy jak to jest. Ale skoro jeden z drugim zlot organizuje to sie podejmuje obowiazkow i tyle. Ciesze sie ze i tym razem nie pojechalemmarqs_bies-al pisze:ptaku pisze:Ci co jeździli do Rusocina i pamiętają dawny klimat tej imprezy wiedzą o co mi chodzi
niestety muszę się z tym zgodzićMaciek23 pisze:Ogolnie buractwo wystepuje przy kazdej marce ale przy vw i bmw jest to jakos bardziej widoczne
woyteck pisze:Reszty nie będę komentował bo w tym roku nie byłem ale skoro kolega porównuje zloty 2006 i 2011 to z tego co pamiętam to zawsze było sporo buraków którzy nie potrafili się zachować a jeżdżę trochę dłużej na imprezy motoryzacyjne niż od 2006
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości