Co kupić - manual czy automat?

Chcesz kupić, bądź sprowadzić auto..nie wiesz, które wybrać? Napisz o tym tutaj...

Moderatorzy: palio, jhosef, VIP

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dreyfus
Forum Master
Forum Master
Posty: 1146
Rejestracja: ndz sie 23, 2009 09:00
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: dreyfus » pt mar 02, 2018 22:14

Są tacy co używają na tym forum a masz jakieś pytanie w związku z tym?



Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » pt mar 02, 2018 23:39

We własnym aucie automat. W pracy głównie ręczne skrzynie, choć są i dwa auta z DSG.



Maciek22222
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: pn lut 26, 2018 13:25
Auto: Volkswagen Golf

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Maciek22222 » sob mar 03, 2018 16:52

No nie wiem moze i masz racje ale i tak wole manual;)



radekrp90
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: pt mar 06, 2009 20:26
Lokalizacja: Tczew

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: radekrp90 » ndz mar 04, 2018 17:22

Garrison pisze:
czw mar 01, 2018 20:58
Maciek22222 pisze:
czw mar 01, 2018 16:48
Jak skrzynia to tylko manual, ja to kurde nie umiem sie przyzwyczaic do automata ;/ a w zimie to juz w ogole;p
Przyzwyczajenie się do automatu > wyczuwanie sprzęgła w każdym samochodzie, którym trzeba pojechać + ogarnianie jak rozmieszczone są biegi (chociaż jak się je wszystkie pozna to już jeden kij).
Gadanie - ile razy jechałeś automatem?
Moje już drugie prywatne auto to manual ale zdarza mi się jeździć dwoma autamatami od czasu do czasu (a to jak nie mam swojego auta albo muszę w większym komplecie gdzieś podjechać (Multitronic i Tiptronic), do tego kilka aut dostawczych i osobowych, którymi czasami się poruszam (w manualu) i szczerze mówiąc tylko dwa razy jak do tej pory zdarzyło mi się, że chciałem w 5-cio biegowym manualu wrzucić 6-kę, albo jadąc swoim manualem czekałem aż zrzuci bieg na światałach :)

Jak mówi stare powiedzenie - kiepskiej baletnicy... Bez urazy oczywiście ale mam wrażenie, że najwięcej do powiedzenia na "nie" mają Ci co raz się przejachali i polegli. Ja na następne auto szukam DSG albo jakiegoś 8HP i raczej zdania nie zmienię.


________________________________________________________________________________
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09

Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » ndz mar 04, 2018 17:44

radekrp90 pisze:
ndz mar 04, 2018 17:22
Garrison pisze:
czw mar 01, 2018 20:58
Maciek22222 pisze:
czw mar 01, 2018 16:48
Jak skrzynia to tylko manual, ja to kurde nie umiem sie przyzwyczaic do automata ;/ a w zimie to juz w ogole;p
Przyzwyczajenie się do automatu > wyczuwanie sprzęgła w każdym samochodzie, którym trzeba pojechać + ogarnianie jak rozmieszczone są biegi (chociaż jak się je wszystkie pozna to już jeden kij).
Gadanie - ile razy jechałeś automatem?
Moje już drugie prywatne auto to manual ale zdarza mi się jeździć dwoma autamatami od czasu do czasu (a to jak nie mam swojego auta albo muszę w większym komplecie gdzieś podjechać (Multitronic i Tiptronic), do tego kilka aut dostawczych i osobowych, którymi czasami się poruszam (w manualu) i szczerze mówiąc tylko dwa razy jak do tej pory zdarzyło mi się, że chciałem w 5-cio biegowym manualu wrzucić 6-kę, albo jadąc swoim manualem czekałem aż zrzuci bieg na światałach :)

Jak mówi stare powiedzenie - kiepskiej baletnicy... Bez urazy oczywiście ale mam wrażenie, że najwięcej do powiedzenia na "nie" mają Ci co raz się przejachali i polegli. Ja na następne auto szukam DSG albo jakiegoś 8HP i raczej zdania nie zmienię.
Ale kolega to do mnie pisze, czy do Macieja? Drugi post nad Twoim, mojego autorstwa z resztą, mówi że mam w prywatnym samochodzie automat. Dodatkowo w cytowanym poście zwróć uwagę na znak ">" który wskazuje na wyższość ("lepszość") w tym przypadku przyzwyczajenia do automatu. Do ręcznych skrzyń najbardziej zniechęca mnie to, że w każdym aucie sprzęgło inaczej chodzi. W jednym łapie od samego dołu, w drugim niemalże równomiernie, a jeszcze w innym łapie na samej górze i ruszanie takim to mordęga. Do rozmieszczenia biegów idzie się przyzwyczaić, ale jak kiedyś miałem przejechać się Alfą to wstecznego znaleźć nie mogłem :helm: Po prostu nie wiedziałem wtedy o takim rozwiązaniu, że krążek na lewarku (spotykane jeszcze np. w Mondeo, Vivaro i Traficu) trzeba pociągnąć do góry i dopiero wbić. Problematyczne było dodatkowo to, że gałka była powycierana i nieoryginalna, bez oznaczeń. Istnieją jeszcze rozwiązania takie, że R jest w miejscu 1, 1 w miejscu 2 (któryś Mercedes, na pewno Isuzu serii N) albo jak w BMW E60, gdzie wszystkie biegi są na równym poziomie (tj. bez wciskania czy podnoszenia) i zanim wyczułem w którym momencie jest 1, a nie R, to też chwilę w bramie stałem :los2: Owszem - jak się pojeździ i przyzwyczai to nie ma problemu. Niemniej jednak wolę samochody w których biegi same się zmieniają. Głównie za sprawą taką, że puszczę hamulec i samochód jedzie (chociaż w CVT chyba trzeba dodać gaz). Nie ma obaw, że zgaśnie, stoczy się, można bezstresowo jechać i skupić się na prowadzeniu :bigok: Oczywiście jak pierwszy raz wsiadłem do auta z DSG to też byłem zaskoczony, że i tam się inaczej skrzynia zachowuje (w tiptronicu to samo, więc chyba standard w zautomatyzowanych skrzyniach), bo rusza dopiero po pełnym puszczeniu hamulca, a nie jak w AG4 - stopniowo z jego puszczaniem. I choć większość firmowych aut nie stanowi dla mnie problemu i jestem zorientowany w tych rozwiązaniach, to preferuję komfort, a co za tym idzie - automat :grin:



Awatar użytkownika
dreyfus
Forum Master
Forum Master
Posty: 1146
Rejestracja: ndz sie 23, 2009 09:00
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: dreyfus » pn mar 05, 2018 00:44

Garrison pisze:
ndz mar 04, 2018 17:44
bo rusza dopiero po pełnym puszczeniu hamulca, a nie jak w AG4 - stopniowo z jego puszczaniem
W jakim aucie Ty dsg jeździłeś? Jak mam włączony auto hold to auto stoi dopóki gazu nie dodam jak wyłącze auto zaczyna ruszać zaraz kiedy tylko hamulec zaczynam puszczać....



radekrp90
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: pt mar 06, 2009 20:26
Lokalizacja: Tczew

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: radekrp90 » pn mar 05, 2018 08:24

Garrison pisze:
ndz mar 04, 2018 17:44
radekrp90 pisze:
ndz mar 04, 2018 17:22
Garrison pisze:
czw mar 01, 2018 20:58


Przyzwyczajenie się do automatu > wyczuwanie sprzęgła w każdym samochodzie, którym trzeba pojechać + ogarnianie jak rozmieszczone są biegi (chociaż jak się je wszystkie pozna to już jeden kij).
Gadanie - ile razy jechałeś automatem?
Moje już drugie prywatne auto to manual ale zdarza mi się jeździć dwoma autamatami od czasu do czasu (a to jak nie mam swojego auta albo muszę w większym komplecie gdzieś podjechać (Multitronic i Tiptronic), do tego kilka aut dostawczych i osobowych, którymi czasami się poruszam (w manualu) i szczerze mówiąc tylko dwa razy jak do tej pory zdarzyło mi się, że chciałem w 5-cio biegowym manualu wrzucić 6-kę, albo jadąc swoim manualem czekałem aż zrzuci bieg na światałach :)

Jak mówi stare powiedzenie - kiepskiej baletnicy... Bez urazy oczywiście ale mam wrażenie, że najwięcej do powiedzenia na "nie" mają Ci co raz się przejachali i polegli. Ja na następne auto szukam DSG albo jakiegoś 8HP i raczej zdania nie zmienię.
Ale kolega to do mnie pisze, czy do Macieja? Drugi post nad Twoim, mojego autorstwa z resztą, mówi że mam w prywatnym samochodzie automat. Dodatkowo w cytowanym poście zwróć uwagę na znak ">" który wskazuje na wyższość ("lepszość") w tym przypadku przyzwyczajenia do automatu. Do ręcznych skrzyń najbardziej zniechęca mnie to, że w każdym aucie sprzęgło inaczej chodzi. W jednym łapie od samego dołu, w drugim niemalże równomiernie, a jeszcze w innym łapie na samej górze i ruszanie takim to mordęga. Do rozmieszczenia biegów idzie się przyzwyczaić, ale jak kiedyś miałem przejechać się Alfą to wstecznego znaleźć nie mogłem :helm: Po prostu nie wiedziałem wtedy o takim rozwiązaniu, że krążek na lewarku (spotykane jeszcze np. w Mondeo, Vivaro i Traficu) trzeba pociągnąć do góry i dopiero wbić. Problematyczne było dodatkowo to, że gałka była powycierana i nieoryginalna, bez oznaczeń. Istnieją jeszcze rozwiązania takie, że R jest w miejscu 1, 1 w miejscu 2 (któryś Mercedes, na pewno Isuzu serii N) albo jak w BMW E60, gdzie wszystkie biegi są na równym poziomie (tj. bez wciskania czy podnoszenia) i zanim wyczułem w którym momencie jest 1, a nie R, to też chwilę w bramie stałem :los2: Owszem - jak się pojeździ i przyzwyczai to nie ma problemu. Niemniej jednak wolę samochody w których biegi same się zmieniają. Głównie za sprawą taką, że puszczę hamulec i samochód jedzie (chociaż w CVT chyba trzeba dodać gaz). Nie ma obaw, że zgaśnie, stoczy się, można bezstresowo jechać i skupić się na prowadzeniu :bigok: Oczywiście jak pierwszy raz wsiadłem do auta z DSG to też byłem zaskoczony, że i tam się inaczej skrzynia zachowuje (w tiptronicu to samo, więc chyba standard w zautomatyzowanych skrzyniach), bo rusza dopiero po pełnym puszczeniu hamulca, a nie jak w AG4 - stopniowo z jego puszczaniem. I choć większość firmowych aut nie stanowi dla mnie problemu i jestem zorientowany w tych rozwiązaniach, to preferuję komfort, a co za tym idzie - automat :grin:
Was obu, bo we dwoje piszecie czasami bzdury :) Zarówno o automacie jak i manualu. CVT - ok trzeba dodać gazu ale tylko jak ma obciążenie (górka np.:) inaczej rusza, Tiptronic - to automat hydraliczny, a nie skrzynia zautomatyzywana - sprawna działa jak każda inna skrzynia ze sprzęgłem hydrokinetycznym i przekładniami planetarnymi. Podobnie DSG - sprawna musi "pełzać".
Mi najdłużej trwało nauczenie sprzęgła w C180 Kompressor - całe 10 km.


________________________________________________________________________________
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09

Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » pn mar 05, 2018 13:45

Zaczynają pełzać, ale w obu DSG czy tiptronicu zauważyłem, że ruszały po pełnym puszczeniu hamulca :D Z CVT zgoda, ale spotkałem się z opinią, że jak sama rusza to elektromagnes walnięty.



Awatar użytkownika
Craash
Forum Master
Forum Master
Posty: 1706
Rejestracja: śr lip 03, 2013 20:39

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Craash » pn mar 05, 2018 15:58

CVT pełza jak klasyczny automat. Jeździłem Lexusem i Toyotą z CVT i każda tak miała. Tiptronic i DSG też pełzają nawet jak mamy minimalnie wciśnięty hamulec.
U Mercedesa 7G tak samo, PDK w Porsche też.
W sumie nie kojarzę auta z automatem, które nie pełzałoby. Chyba, że jakieś półautomaty, ale takim nigdy nie jechałem.


Mój Golf IV Generation - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=517692" onclick="window.open(this.href);return false;
BMW E93 320i
Mercedes W205 C180
Audi A3 8P

Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » pn mar 05, 2018 17:55

Kurde... Będę musiał popróbować przy najbliższej okazji, bo wiem że zaczynały ciągnąć zupełnie inaczej niż moje AG4... :kac:



Awatar użytkownika
Craash
Forum Master
Forum Master
Posty: 1706
Rejestracja: śr lip 03, 2013 20:39

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Craash » pn mar 05, 2018 18:02

Zobacz, zobacz. Może zaciski miało zapieczone to auto, którym jechałeś albo ręczny trzymał albo skrzynia uszkodzona. Różnie może być.
Ewentualnie jeszcze Mercedesy z SBC np. W211 przed liftem mają tak, że jak naciśniesz na postoju mocniej hamulec to możesz go puścić i auto będzie stało dopóki nie naciśniesz gazu - wygodne w korkach.


Mój Golf IV Generation - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=517692" onclick="window.open(this.href);return false;
BMW E93 320i
Mercedes W205 C180
Audi A3 8P

Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » pn mar 05, 2018 18:43

Craash pisze:
pn mar 05, 2018 18:02
Zobacz, zobacz. Może zaciski miało zapieczone to auto, którym jechałeś albo ręczny trzymał albo skrzynia uszkodzona. Różnie może być.
Ewentualnie jeszcze Mercedesy z SBC np. W211 przed liftem mają tak, że jak naciśniesz na postoju mocniej hamulec to możesz go puścić i auto będzie stało dopóki nie naciśniesz gazu - wygodne w korkach.
Uszkodzone raczej nie. Auta ludzi z zarządu i pilnujemy by nie przekraczano interwałów serwisowych. Jedno z salonu, drugie naprawiane po kolizji, różnica w nalocie to jakieś 100tys. km i w obu pełzanie było specyficzne. A4 B6 z tiptroniciem ruszało identycznie... No to mam zagwozdkę.

Dreyfus - dwie sztuki Passatów B7.

radek - ja mam problemy z wyczuciem sprzęgła gdy łapie pod koniec. Dam radę pojechać, ale o dynamicznej jeździe mogę zapomnieć :D Jechałem kiedyś Micrą, w której łapało dopiero pod koniec. Nie zgasła ani razu, ale ruszałem jak dziadek. Z kolei autami rodziców zanim pozmieniali, to nie odczuwałem jakiegokolwiek dyskomfortu związanego z włączeniem do jazdy lewej nogi. Ale i tak bardziej cenię sobie komfort niż rzekomo lepsze doznania z jazdy :bigok:

PS. Wiem, że dla niektórych piszę bzdury, ale opisuję po prostu osobiste odczucia.



radekrp90
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: pt mar 06, 2009 20:26
Lokalizacja: Tczew

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: radekrp90 » pn mar 05, 2018 20:34

Ja dokładnie tak samo miałem w tym Mercedesie - łapie pod koniec, niemal zerojedynkowo ale właśnie przy dynamicznej jeździe gdy jechałem sam zupełnie to nie przeszkadzało :D

Wracając raz jeszcze do Tiptronica - to automat w klasycznym tego słowa znaczeniu. To, że jest sterowany elektronicznie i jest możliwość wybrania kolejnych biegów sekwencyjnie nie zmienia jej zasady działania. Twoja AG4, gdyby zmodyfikować jej sterownik, zapewne też miałaby możliwość wybrania z łopatek każdego z jej biegów.

Trzymanie to tak jak ktoś napisał wyżej - uszkodzenie skrzyni lub trzymające hamulce. Funkcja w Mercedesach z SBC jest również w obecnych autach koncernu VAG - nazywa się AutoHold (nie mylić z HillHold). Mam to w swoim manualu, używam tego gdy poruszam się Multitronic-iem i nie wyobrażam sobie jazdy bez tego :D


________________________________________________________________________________
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09

Awatar użytkownika
Garrison
Forum Master
Forum Master
Posty: 1450
Rejestracja: pt lut 26, 2016 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Leon 5F Xperience
Silnik: CZCA

Re: Co kupić - manual czy automat?

Post autor: Garrison » pn mar 05, 2018 22:18

radekrp90 pisze:
pn mar 05, 2018 20:34
Ja dokładnie tak samo miałem w tym Mercedesie - łapie pod koniec, niemal zerojedynkowo ale właśnie przy dynamicznej jeździe gdy jechałem sam zupełnie to nie przeszkadzało :D

Wracając raz jeszcze do Tiptronica - to automat w klasycznym tego słowa znaczeniu. To, że jest sterowany elektronicznie i jest możliwość wybrania kolejnych biegów sekwencyjnie nie zmienia jej zasady działania. Twoja AG4, gdyby zmodyfikować jej sterownik, zapewne też miałaby możliwość wybrania z łopatek każdego z jej biegów.

Trzymanie to tak jak ktoś napisał wyżej - uszkodzenie skrzyni lub trzymające hamulce. Funkcja w Mercedesach z SBC jest również w obecnych autach koncernu VAG - nazywa się AutoHold (nie mylić z HillHold). Mam to w swoim manualu, używam tego gdy poruszam się Multitronic-iem i nie wyobrażam sobie jazdy bez tego :D
Jak znów będę w jednym z nich ukręcone przeguby wymieniał to się pobawię :D W nowych VAGach podoba mi się to, że samym sprzęgłem można ruszyć pod każde wzniesienie (znaczy to są najnowsze auta, z którymi miałem styczność jak dotąd). Ino im stromiej, tym wolniej puszczać. Przynajmniej na podnośniku działa w 100% :D



ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę kupić auto”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości