Post
autor: golf3dawid » wt kwie 14, 2015 15:49
Mam problem a w zasadzie dwa. Pierwszy to taki, że nie włączają mi się wiatraki po przekroczeniu 90*, na jesieni prawie 2 razy mi się zagotował ale później czyściłem bezpieczniki i wydawało mi się że jest ok. Ostatnio auto sobie chodziło dłuższy czas na postoju, wchodze do niego a tu koło 100* już było, więc kolejnego dnia wracajac z pracy zostawiłem go i obserwowałem, wskazówka przeszła 90* a wiatraki nic, poruszałem bezpiecznikiem w skrzynce nad aku i się włączyły na maxa zbiły temp i wyłączyły, nie gasiłem auta tylko czekałem czy jak ponownie temp przekroczy 90* to się włączą czy nie i znowu to samo, lekko poruszam bezpiecznikami i chodzą, czyściłem je papierkiem ale nic nie dało, szukać innej skrzyneczki czy może kontaktem przelecieć, z lewej strony jest lekko plastik nadtopiony może w środku gdzieś blokuje przejście muszę to obczaić , jakieś inne pomysły? (Wszystko na wyłączonej klimie)
Druga sprawa, to dziś byłem nabić klimatyzacje, nabili i okazało się że sprężarka się nie włącza... Dziś gościu nie miał czasu grzebać a nawet mi to na rękę bo może sam coś ogarnę, niby bezpieczniki sprawdzili i są ok, mówił coś jeszcze o jakieś skrzynce pod aku że niby tam coś zajrzeć by chciał. Włączając klimatyzacje wiatraki się włączają, tak se myślałem że może ta skrzynka nad aku ma coś z tym wspólnego i ruszałem bezpiecznikami na włączonej klimie ale sprężarka się nie włacza.
Jakieś sugestie? Nie chce oddawać do mechaników i bulić hajs, bo to też pewnie będą szukali przyczyny i za wszystko sobie liczyć lub kazać zmieniać..
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Mój Golf MK4 Smoked Front
