hoja,
dla Ciebie za link do zdjęć gdzie jest ten czujnik.
Przeczytałem dokładnie tamten link i u mnie jest podobnie. Wskaźnik temperatury na desce też potrafi sobie nagle - nie z tąd ni z owąd - spaść z 90-ciu na 70 i równie nagle podbić do 90-ciu. Dzieje się to w sekundę dosłownie a wiec ewidentnie awaria czujnika - nie termostatu (gdyż ten tak szybko nie reaguje).
I podobnie jak ktoś opisywał też podczas ciepłych rozruchów silnik potrafił sobie wskoczyć na 1500 obr nie wiadomo czemu i zejść do typowych dla biegu jałowego.
Ale z kolei w drugim ALH nie zaobserwowałem tego zjawiska a też ciężko odpala
A ten czujnik do ALH wyglądać winien tak
Kwestia tylko że z katalogu wynika iż występuje on w dwóch kolorach - czarnym i zielonym.
Ze zdjęć
Sztomel`a wychodzi ze czarny ale jak pisałem katalog przewiduje dla tych silników również zielone
Sprawdzę jeszcze ten przekaźnik świec żarowych - czy z nim wszystko w porządku (choć kuźwa nawet nie ma skąd przełożyć sprawnego na sprawdzenie bo drugi ALH odpala identycznie :/ no i pozostają świece żarowe... bo to że mają przejście wcale nie znaczy że prawidłowo grzeją... Wszak jeszcze fabryczne. Chociaż nie - w tym co ma 384 tyś km już raz były chyba wymieniane... ???
I takie jeszcze spostrzeżenie: wczoraj po południu auto wstawione do ogrzewanego garażu. Rano +15st w garażu. Kontrolka świec zapaliła się na jakąś sekundę i silnik od pierwszego obrotu zagadał - od razu równo na wszystkie 4 gary i bez żadnego niebieskiego bąka. Czyli z układem wtryskowym wszystko jest w porządku. Albo winien jest ten czujnik, albo świece, albo przekaźnik, albo poleciały mapy zapłonowe w kwestiach zimnych dawek rozruchowych.