Jak odpowietrzyć układ chłodzenia?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak odpowietrzyć układ chłodzenia?
Witam dzis jadąc pekła mi opaska i wylał sie płyn z obiegu chłodzenia,wiec jakoś to poskładałem zalałem wodą i jak najszybciej do domu:) Po powrocie naprawiłem przewód nowa opaska a że sobota wieczór postanowiłem zalać go wodą.Nalałem do zbiornika wyrównawczego wody do pełna,odpaliłem autko poczekałem chwilke i co widze że cały płyn zaczoł jakby wrzeć i wypluło go całego ze zbiornika.Wiec wziołem 5 litrowa banke z wodą i jak tylko zaczeła uciekać zalewałem od nowa i też nic nie pomogło.Rozgrzałem silnik do tego stopnia aby otworzył sie duży obieg zalałem wodą i na zgaszonym silniku zaczełem zgniatać przewody tak aby sie odpowietrzył,troche wody weszło wiec odpaliłem pochodził ze 2 minuty i znów wyrzucił całą wode ze zbiornika?Już sam niewiem powtarzałem wszystko tyle razy że rece opadaja...
Jest to silnik 1.8
Jest to silnik 1.8
Czy to jest dokładny opis tego co sie stało? Chodzi mi o to czy nie zrzuciło Ci węza np. z powodu zbyt wysokiego ciśnienia w układzie chłodzenia a ty myślisz że opaska pękła. Czy nie pękł Ci wcześniej jakiś przewód elastyczny (gumowy) w układzie chłodzenia, oraz czy silnik pracuje równomiernie na wolnych obrotach? Jak pisałem wcześniej wygląda mi to na przepaloną uszczelkę pod głowicą pomiędzy którymś z cylindrów a kanałem wodnym, lub pęknięta głowicę.BadyleK pisze:Witam dzis jadąc pekła mi opaska i wylał sie płyn z obiegu chłodzenia,wiec jakoś to poskładałem zalałem wodą i jak najszybciej do domu:) Po powrocie naprawiłem przewód nowa opaska
I jeszcze trzy pytanka . Po naprawie na drodze było OK? Ile kilometrów po niej przejechałeś i co się działo z temperaturą? Nie zalałeś z rozpędu gorącego silnika zimną wodą?
JaroW
Puściła opaska,wydaje mi sie że od tak(ze starości może). Więc odkąd go mam silniczek na wolnych nigdy nie pracował idelnie tzn.delikatne uchyłki obrotów były a przewód nigdy mi nie pękł.Stało mi sie to jakieś 500 metrów od domu,zanim załatwiłem opaske itd. mineło ze dwadzieścia minut wiec silniczek ostygł troche a wody zimnej tez nie lałem wiec nie wiem.A czy przy peknietej uszczelce nie powinny iśc bomble lub jakis inny objaw w wyruwnawczym bo tutaj zaczyna sie cos dziac tak po dłuzszej chwili po odpaleniu tak okolo minuty??Najpierw woda zaczyna sie ponosic w zbiorniku a potem tak jakby powietrze idzie badz zaczyna wrzec,dzieje sie to szybko więc ciezko stwierdzic...
Sorki za zgmatwanie ale nie wiem jak to opisac
DZIĘKI:)
[ Dodano: 27 Lip 2008 08:39 ]
Dziś sprawdzałem dalej jest to samo..heh
A w jaki sposób można sprawdzic uszczelke bądz czy coś sie stało z blokiem?
A może jeszcze jakieś sugestie?
Sorki za zgmatwanie ale nie wiem jak to opisac
DZIĘKI:)
[ Dodano: 27 Lip 2008 08:39 ]
Dziś sprawdzałem dalej jest to samo..heh

A w jaki sposób można sprawdzic uszczelke bądz czy coś sie stało z blokiem?
A może jeszcze jakieś sugestie?
-
- Użytkownik
- Posty: 333
- Rejestracja: czw lis 29, 2007 21:11
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
Nie przejmuj sie, jest OK.BadyleK pisze:Sorki za zgmatwanie ale nie wiem jak to opisac
Dzieje się tak jak powinno się dziać przy uszkodzonej uszczelce lub głowicy. Najpierw wewnątrz głowicy zbiera sie poduszka powietrzna (przedmuchy kompresji), która wypycha wodę a ta sie ponosi w zbiorniczku. Gdy powietrze juz nie ma co wypychać z głowicy samo gwałtownie się z niej wydostaje i płyn zachowuje się jak to opisałeś " jakby wrzał".BadyleK pisze:A czy przy peknietej uszczelce nie powinny iśc bomble lub jakis inny objaw w wyruwnawczym bo tutaj zaczyna sie cos dziac tak po dłuzszej chwili po odpaleniu tak okolo minuty??Najpierw woda zaczyna sie ponosic w zbiorniku a potem tak jakby powietrze idzie badz zaczyna wrzec,dzieje sie to szybko więc ciezko stwierdzic...
Nie ma innego sposoby jak zdjąć głowicę , obejrzeć dokładnie uszczelkę i głowicę ,a następnie oddać głowicę do planowania i kontroli szczelności, sprawdzić płaszczyznę bloku i wygład tulei. Wstępny pomiar ciśnienia sprężania może nic nie dać jak silnik ma ponad 200.000, bo różnice w ciśnieniach mogą być bardziej spowodowane zużyciem silnika niż obecną usterkąBadyleK pisze:A w jaki sposób można sprawdzic uszczelke bądz czy coś sie stało z blokiem?
Bez rozbierania głowicy to jedyna i najmądrzejsza rzecz jaką możesz zrobić samodzielnie.albert1973 pisze:odkrec swiece i porownaj ich wyglad ,jak bedzie przeciek plynu na gary to swieca powinna inaczej spalac
BadyleK pisze:A może jeszcze jakieś sugestie?
Jak byś miał możliwość sprawdzenia szczelności cylindrów to można by zasilać ciśnieniem powietrza przez końcówkę wkręcona zamiast świecy każdy z cylindrów i poza pomiarem spadku ciśnienia trzeba by przez dłuższy czas obserwować co się dzieje z wodą w zbiorniczku. Sinik oczywiście lepiej by było jakby był rozgrzany. ale u Ciebie niezabardzo się da.
Ostatnio zmieniony ndz lip 27, 2008 10:21 przez Jarowo, łącznie zmieniany 1 raz.
JaroW
-
- Użytkownik
- Posty: 333
- Rejestracja: czw lis 29, 2007 21:11
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
Wywalać mogło ale jak silnik miał 90 stopni a nie jak pisałBadyleK, "po chwili...około minuty". Jak wszystko jest OK to sinik na postoju może całkiem długo pracować przy odkręconym korku.a sprawdzałeś korek od zbiorniczka wyrównawczego ,mi wywalało płyn jak spadła uszczelka z korka
Też uważam, że tyle powinieneś mieć co najmniej zanim zaczniesz jak nie lepiej ponieważ może głowica wymagać spawania i obróbki, a nie tylko planowania. Do tego to LPG, a wiec może trzeba będzie popracować przy gniazdach i zaworach no i oczywiście wymiana uszczelniaczy na zaworach. Do tego może jeszcze dojść rozrząd bo jak za 4-6 tyś wypada Ci wymiana a sam tego nie zrobisz to można to zrobić przy okazji bo do zdjęcia głowicy i tak pasek trzeba zrzucać.jgkurczak pisze:Wymiana uszczelki pod głowicą to ok 500 zł zależy też gdzie.
Jedno jest pewne musisz te nasze konsultacje on-line porównać z opinią kogoś kto siedzi w temacie i zobaczy na własne oczy co sie z twoim autem dzieje zanim pójdziesz w koszta
JaroW
Witam,dzisiaj wojowałem z nim ze 4 godzinki.Sprawdzisłem termostat niby jest dobry ale juz nie zakładałem myśląc ze to moze własnie on wysiadł i jest tylko na krutkim obiegu.Odpaliłem go zimnego zalany był pod korek wodą pochodził aż sie rozgrzał tak z 10 minut i znów zaczeła wylewać sie woda ze zbiorniczka.Poprostu juz sam niewiem ale jak by uszczelka była padnieta to nie robiło by tego odrazu?moze to pompa siadła co myslicie?
pozdrawiam i dzieks za wszelkie porady
pozdrawiam i dzieks za wszelkie porady

-
- Użytkownik
- Posty: 333
- Rejestracja: czw lis 29, 2007 21:11
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
jak wyjales termostat to on nie jest na krótkim obiegu tylko na dużym -termostat jest po to jak silnik dostanie odpowiednia temp to otwiera sie na duzy obieg -a jeszcze jedno skoro zalales pod korek i odkreciles korek od zb. wyrownawczego to po 10 min jak piszesz to plyn napewno zacznie wyplywac . zalej na max ale zgodnie z kreska zakrec i pamietaj o otwarciu w aucie nagrzewnicy na max cieplo - niech pochodzi i daj znac co sie dzialo - pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości