Witam
Problem polega na tym że jak wezmę na chwilę manetkę wycieraczek na siebie - spryskiwanie szyb to działa spryskiwacz i ruszają wycieraczki, machają ramiona ale nie chcą się wyłączyć, przełączenie na pozycję wyżej - czasową działają czasowo, jeszcze wyżej I bieg też działa i II bieg również, powrót na pozycję wyłączoną nic nie daje wycieraczki nadal pracują z prędkością jak na pierwszym biegu i słychać cykliczne cykanie przekaźnika. Wycieraczka tylnej szyby i spryskiwacz działa normalnie, pozycja na sam dół tzw chwilówka również działa normalnie.
Aby wyłączyć wycieraczki muszę trochę "pomieszać" manetką wycieraczek w różne pozycje, do góry, w dół, od siebie , do siebie lub lekko w nią popukać i gdy jest w pozycji wyłączone.
Dodam że w przedwczoraj przesunąłem lekko ramię osadzone na silniku wycieraczek zgodnie z postem http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=428435" onclick="window.open(this.href);return false;
ponieważ ramiona gdy doszły maksymalnie w dół jeszcze wędrowały o około 1 cm w górę.
Co może być przyczyną:
- zanieczyszczone styki w przełączniku wycieraczek (smar zmieszał się z opiłkami miedzi i przewodzi - miałem tak z manetką kierunkowskazów)
- uszkodzony przekaźnik czasowego działania wycieraczek
- zanieczyszczone styki w silniku wycieraczek
Proszę szanownych kolegów o sugestie
wycieraczki - nie można wyłączyć
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
wycieraczki - nie można wyłączyć
Ja bym to obstawiał.jerrylu pisze:uszkodzony przekaźnik czasowego działania wycieraczek
wycieraczki - nie można wyłączyć
potwierdzam, przerabiałem u siebie ostatnio - przekaźnikstonefree pisze:jerrylu napisał(a):
uszkodzony przekaźnik czasowego działania wycieraczek
Ja bym to obstawiał.
Re: wycieraczki - nie można wyłączyć
Witam
Dziś wyciągnąłem sławny 377, zdjąłem obudowę w środku: płytka, scalak dwie diody, kondensator i dwa małe przekaźniki, jeden z nich miał lekko przekopcone styki wiec podczyściłem drobnym papierem ściernym, złożyłem do kupy i wsadziłem do auta - wycieraczki funkcjonują już normalnie, ale zatrzymują się około 10 cm od podszybia, czyli dochodzą do najniższej pozycji i wracają około 10 cm do góry i się zatrzymują.
Teraz czy znowu przestawiać ramię w mechanizmie na osi silniczka, czy może coś nie tak w mechanizmie silniczka z krzywką i stykami wyłączającymi, może należy wyciągnąć cały mechanizm przeczyścić przesmarować i zajrzeć do środka silnika
Podmiana przekaźnika nic nie dała, wycieraczki na wszystkich położeniach manetki działają jak należy tylko zatrzymują się za wysoko
Dziś wyciągnąłem sławny 377, zdjąłem obudowę w środku: płytka, scalak dwie diody, kondensator i dwa małe przekaźniki, jeden z nich miał lekko przekopcone styki wiec podczyściłem drobnym papierem ściernym, złożyłem do kupy i wsadziłem do auta - wycieraczki funkcjonują już normalnie, ale zatrzymują się około 10 cm od podszybia, czyli dochodzą do najniższej pozycji i wracają około 10 cm do góry i się zatrzymują.
Teraz czy znowu przestawiać ramię w mechanizmie na osi silniczka, czy może coś nie tak w mechanizmie silniczka z krzywką i stykami wyłączającymi, może należy wyciągnąć cały mechanizm przeczyścić przesmarować i zajrzeć do środka silnika
Podmiana przekaźnika nic nie dała, wycieraczki na wszystkich położeniach manetki działają jak należy tylko zatrzymują się za wysoko
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 48 gości