mam troszku czasu do grzebania to też opisze z lekka sytuację...
nie chce latać na benzynie,bezpieczniki całe,napięcie mierzyłem i jest 4-5v na kostce do pompy(ta pod budą) czyli siłą rzeczy nie pojedzie,gdzie mam szukać problemu? już od pewnego czasu miał ciężko załapać na benzynie ale teraz to zero odzewu....może ktoś miał takową sytuację i podpowie...ewemtualnie będę musiał leciec i patrzeć po kolei a to też mi się nie chce
aha aby nie zakładać następnego wątku to hamulce też nie halo...
sam pedał mnie denerwuje po kilkukrotnym wciśnięciu pedała hamulca pedał nie twardnieje i przy każdym wciskaniu słychać szelest(pod kierą) jak by powietrze uchodziło....podejrzewam że uszczelniacz na serwie się wylatał i bokami ucieka do kabiny czy cuś.....na zgaszonym silniku po kilkukrotnym wduszeniu pedału,pedał twardnieje i po odpaleniu wpada w podłogę.....aha na odpalonym silniku jak wduszam i puszczam pedał hamulca obroty wzrastają same....
nom i to by było na tyle

czekam na porady
