Problem przedstawia się następująco...
Jakiś czas temu z ciekawości zajrzałem do zbiorniczka z płynem do wspomagania, okazało się, że jest go prawie minimum. Akurat tak się złożylo, że nie miałem czasu w miare szybko kupić nowy płyn i dolać, więc przejezdziłem tak z ponad tydzien czasu. Gdy juz kupilem plyn i chcąc go dolać, niestety w zbiorniczku juz prawie go nie było, dosłownie było go troszke widac na końcu miarki.
Niestety po dolaniu plynu, zauwazylem, że po przejechani paru kilometrow zaczyna cos skrzypiec w ukladzie kierowniczym, podczas skretow, wydaje sie ze kierownica nawet ciezej chodzi. Obawiam sie, ze zatarlem pompe do wspomagania. Czy dobrze kombinuje, czy może to coś innego. Poradzcie coś, czy bez mechanika się nie obejdzie? Z gory dzieki
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)