Witajcie
Mam zamiar zabrać się do walki z rdzą w moim VW Golf III z 1992 r.
Nie ma jej zbyt wiele, ale weszło jej troszkę na nadkola.
Plan mam taki : zetrzeć ją do gołej blachy papierem ściernym, następnie zaszpachlować, potem wyrównać papierem wodnym i na koniec polakierować
I tutaj pojawiają się moje pytania:
jakim papierem zdzierać rdzę? Czym zaszpachlować? (ummm....gipsem szpachlowym? ) I jaki lakier najlepszy do takich drobnych poprawek?
Z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość, bo wiadomo, jestem BABĄ
Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
I’m a cowboy!
On a steel horse I ride.
I’m wanted :
DEAD or ALIVE...
On a steel horse I ride.
I’m wanted :
DEAD or ALIVE...
Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
Witaj Polly. Plan masz do poprawki Jeśli chcesz koniecznie robić to sama to uzupełnij najpierw swoją wiedzę na http://www.lakiernik.info.pl" onclick="window.open(this.href);return false;.
Tak w dużym skrócie i kolejności: papierki o gradacji 200, 400, środek do zabezpieczenia gołej blachy przed rdzą, podkład, szpachlówka samochodowa (jak najmniej), papierki 400, 600 (na sucho), podkład, papierki 600, 800 (na mokro), lakier samochodowy dobrany w sklepie lakierniczym pod kolor auta.
Trochę materiałów + sporo pracy + sporo sprzętu, którego domyślam się nie masz (jak np. kompresor + pistolet lakierniczy).
Żebyś była zadowolona z efektu w 100% to polecam jednak oddać to profesjonaliście
PS. fanka Bon Jovi?
Tak w dużym skrócie i kolejności: papierki o gradacji 200, 400, środek do zabezpieczenia gołej blachy przed rdzą, podkład, szpachlówka samochodowa (jak najmniej), papierki 400, 600 (na sucho), podkład, papierki 600, 800 (na mokro), lakier samochodowy dobrany w sklepie lakierniczym pod kolor auta.
Trochę materiałów + sporo pracy + sporo sprzętu, którego domyślam się nie masz (jak np. kompresor + pistolet lakierniczy).
Żebyś była zadowolona z efektu w 100% to polecam jednak oddać to profesjonaliście
PS. fanka Bon Jovi?
Gran Turismo Iniezione
- jpatryk125
- Użytkownik
- Posty: 254
- Rejestracja: czw sty 06, 2011 19:20
- Lokalizacja: Kamienna Góra
Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
No Koleżanko.
Szczerze mówiąc po twoim wpisie raczej bym Ci odradził taką pracę z uwagi na; nie obraź się; brak pojęcia o tych tematach.
Ale jeśli już się zdecydujesz, to przedstawię Ci krótko etapy takiej odnowy.
1. Oczyścić rudego tak, aby widać było już zdrową blachę. Do tego celu najlepiej użyć szczotki drucianej na wiertarce lub tak zwanego murzyna, czyli tarczę rapid strip na wiertarkę (Dlaczego wiertarka a nie szlifierka kątowa? Chodzi tu o niskie obroty i mniejsze prawdopodobieństwo przegrzania miejscowego blachy). Pamiętaj, że rudy nie czai się tylko na wierzchu, ale jest też od drugiej strony, czyli ściągany nadkola plastikowe z przodu i oglądamy oraz boczek tylni (widzę, że twój golf to 3D) i też widzimy nadkole od wewnętrznej strony.
2. Jeśli nie ma mirko oraz makro dziurek, to na rudego polecam środek APP R-Stop, Po przelaniu go do osobnego pojemniczka (może być denko po słoiku) malujemy pędzelniem jedną warstwę na rudą i czekamu ok 2h w 20 stopniach aż wyschnie
3. Aplikujemy podkład epoksydowy, no a jak nie masz kompresora i pistoletu, to daruj sobie podkład antykorozyjny w sprayu i na wierzch (tzn tam, gdzie będzie ozdobne wykończenie w postaci lakieru) aplikuj szpachlówkę uniwersalną (Dobre firmy to Dyna, Novol UNI (Novol jest w Bricomarche) itp.). Jeśli są dziury, to trzeba wycinać blachę i spawać reperaturki, ew. od wielkiej biedy można posiłkować się żywicą taką do naprawy pękniętych zderzaków.
4. Kiedy obrobisz szpachlówkę (na sucho!) odpowiednimi gradacjami 120, 400, 500, to aplikujesz podkład akrylowy w kolorze czarnym, czekasz aż wyschnie i na to lakier najlepiej dorobiony w pobliskim sklepie lakierniczym (lakier kup akrylowy kloryzowany).
5. Możesz cieszyć się samodzielnie wykonaną naprawą, ale przestrzegam Cię, że raczej cieszyć nie będzie się z czego.
Jeśli chcesz się dowiedzieć wszystkiego o lakiernictwie, to raczej forum, które podał kolega wyżej to porażka jak dla mnie. Polecam Bloga http://jaktozrobilemwgarazu.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; oraz bliźniaczy kanał YT https://www.youtube.com/user/MojGaraz/videos" onclick="window.open(this.href);return false;. Wszystko jasno opisane i tematy napraw lakierniczych zarówno amatorskich jak i profesjonalnych wyczerpane do bólu... Sam uczyłem się na tym Blogu.
Na sam koniec polecam Ci jednak wybrać się do jakiegoś warsztatu i zapytać o cenę takiej naprawy. Omijaj wyspecjalizowane warsztaty lakiernicze, bo "krzykną" Ci niezłą cenę
Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc po twoim wpisie raczej bym Ci odradził taką pracę z uwagi na; nie obraź się; brak pojęcia o tych tematach.
Ale jeśli już się zdecydujesz, to przedstawię Ci krótko etapy takiej odnowy.
1. Oczyścić rudego tak, aby widać było już zdrową blachę. Do tego celu najlepiej użyć szczotki drucianej na wiertarce lub tak zwanego murzyna, czyli tarczę rapid strip na wiertarkę (Dlaczego wiertarka a nie szlifierka kątowa? Chodzi tu o niskie obroty i mniejsze prawdopodobieństwo przegrzania miejscowego blachy). Pamiętaj, że rudy nie czai się tylko na wierzchu, ale jest też od drugiej strony, czyli ściągany nadkola plastikowe z przodu i oglądamy oraz boczek tylni (widzę, że twój golf to 3D) i też widzimy nadkole od wewnętrznej strony.
2. Jeśli nie ma mirko oraz makro dziurek, to na rudego polecam środek APP R-Stop, Po przelaniu go do osobnego pojemniczka (może być denko po słoiku) malujemy pędzelniem jedną warstwę na rudą i czekamu ok 2h w 20 stopniach aż wyschnie
3. Aplikujemy podkład epoksydowy, no a jak nie masz kompresora i pistoletu, to daruj sobie podkład antykorozyjny w sprayu i na wierzch (tzn tam, gdzie będzie ozdobne wykończenie w postaci lakieru) aplikuj szpachlówkę uniwersalną (Dobre firmy to Dyna, Novol UNI (Novol jest w Bricomarche) itp.). Jeśli są dziury, to trzeba wycinać blachę i spawać reperaturki, ew. od wielkiej biedy można posiłkować się żywicą taką do naprawy pękniętych zderzaków.
4. Kiedy obrobisz szpachlówkę (na sucho!) odpowiednimi gradacjami 120, 400, 500, to aplikujesz podkład akrylowy w kolorze czarnym, czekasz aż wyschnie i na to lakier najlepiej dorobiony w pobliskim sklepie lakierniczym (lakier kup akrylowy kloryzowany).
5. Możesz cieszyć się samodzielnie wykonaną naprawą, ale przestrzegam Cię, że raczej cieszyć nie będzie się z czego.
Jeśli chcesz się dowiedzieć wszystkiego o lakiernictwie, to raczej forum, które podał kolega wyżej to porażka jak dla mnie. Polecam Bloga http://jaktozrobilemwgarazu.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; oraz bliźniaczy kanał YT https://www.youtube.com/user/MojGaraz/videos" onclick="window.open(this.href);return false;. Wszystko jasno opisane i tematy napraw lakierniczych zarówno amatorskich jak i profesjonalnych wyczerpane do bólu... Sam uczyłem się na tym Blogu.
Na sam koniec polecam Ci jednak wybrać się do jakiegoś warsztatu i zapytać o cenę takiej naprawy. Omijaj wyspecjalizowane warsztaty lakiernicze, bo "krzykną" Ci niezłą cenę
Pozdrawiam.
Re: Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
Aaa no i właśnie o takie porady mi chodziło, dziękuję
Generalnie wiadomo - człowiek się z taką wiedzą nie rodzi, trzeba się dopytać, a potem doczytać. Wolałam zacząć od zapytania się - bo w internetach różne rzeczy wypisują, trzeba to przesiać przez jakiś wiarygodny filtr
A w ogóle, to nie po to kupowałam wymarzonego Golfiacza za 1000 zł, żeby go za drugie tyle podsyłać lakiernikowi Ja sobie lubię sama usiąść i podziałać. Jak nie wyjdzie, to będzie do poprawki. W końcu dlatego kupiłam taki egzemplarz beta, żeby potem nie płakać, że zbezcześciłam dobre, drogie auto
Generalnie wiadomo - człowiek się z taką wiedzą nie rodzi, trzeba się dopytać, a potem doczytać. Wolałam zacząć od zapytania się - bo w internetach różne rzeczy wypisują, trzeba to przesiać przez jakiś wiarygodny filtr
A w ogóle, to nie po to kupowałam wymarzonego Golfiacza za 1000 zł, żeby go za drugie tyle podsyłać lakiernikowi Ja sobie lubię sama usiąść i podziałać. Jak nie wyjdzie, to będzie do poprawki. W końcu dlatego kupiłam taki egzemplarz beta, żeby potem nie płakać, że zbezcześciłam dobre, drogie auto
Tak!przemal pisze:PS. fanka Bon Jovi?
I’m a cowboy!
On a steel horse I ride.
I’m wanted :
DEAD or ALIVE...
On a steel horse I ride.
I’m wanted :
DEAD or ALIVE...
- jpatryk125
- Użytkownik
- Posty: 254
- Rejestracja: czw sty 06, 2011 19:20
- Lokalizacja: Kamienna Góra
Re: Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
I to się chwali, bo wśród kobiet to rzadkośćPolly pisze:Ja sobie lubię sama usiąść i podziałać.
Liczymy na jakąś fotorelację z wykonanych prac
- jpatryk125
- Użytkownik
- Posty: 254
- Rejestracja: czw sty 06, 2011 19:20
- Lokalizacja: Kamienna Góra
Nowa forumowiczka prosi o porady ''lakiernicze'' :-)
Przypadkowo znalazłem dziś taki oto poradnik amatorskiej naprawy nadkoli. Można zobaczyć co i jak.
http://www.amatoraut.pl/2014/02/zardzew ... oknem.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.amatoraut.pl/2014/02/zardzew ... oknem.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości